Aktualności

ostatnie wydarzenia

2 dni do wyborów samorządowych

Zapraszamy na codzienne podsumowanie wydarzeń politycznych związanych z działalnością kandydatów Prawa i Sprawiedliwości.

Sasin: Inwestujmy w prawobrzeżną Warszawę
W dniu 13 listopada br. na Rondzie Wiatraczna poseł Jacek Sasin wraz z radnymi miasta Tomaszem Zdzikotem, Alicją Żebrowską i Zbigniewem Cierpisz podsumował realizację inwestycji miejskich w mijającej kadencji oraz przedstawił priorytety inwestycyjne w przypadku wygranej w wyborach.
Sasin wskazał, że prezydent Hanna Gronkiewicz–Waltz miała najlepsze warunki do realizacji inwestycji spośród wszystkich jej poprzedników, jednolitą strukturę miasta, wysokie środki finansowe, korzystne zmiany w otoczeniu prawnym oraz korzystny klimat polityczny.
- Pani prezydent przez 8 lat miała w swoim ręku wszystkie narzędzia do efektywnej realizacji dużego programu inwestycyjnego a efekty są dalekie od oczekiwań, co najbardziej widać właśnie w miejscu, w którym jesteśmy: na warszawskiej Pradze – powiedział Jacek Sasin.
Radna Alicja Żebrowska powiedziała, że zamiast realizowanego spójnego pakietu inwestycji mamy chaos priorytetów inwestycyjnych. Dla przykładu, inwestycja taka, jak odcinek praski obwodnicy śródmiejskiej, mimo wielokrotnych obietnic, nie jest realizowana. Praktycznie żadna z dużych inwestycji nie została ukończona w terminie.
Radny Cierpisz wskazał, że problemy są już na etapie przygotowania inwestycji.
Często są one znacząco przewymiarowane na etapie planowania, co powoduje blokowanie w planach inwestycyjnych środków znacznie przewyższających rzeczywiste potrzeby, mieliśmy do czynienia z taką sytuacją w przypadku poszerzania ulicy Prostej, poszerzania ul. Światowida czy tunelu w Wawrze.
Radny Tomasz Zdzikot zwrócił uwagę na to, iż w 2015 r. władze miasta w dalszym ciągu utrwalać będą niestety dysproporcje w nakładach inwestycyjnych na rozwój lewo i prawobrzeżnej Warszawy – „Według założeń do budżetu miasta na 2015 r. łącznie wydatki inwestycyjne Wawra, Targówka, Rembertowa i Wesołej, czyli dzielnic wymagających szczególnego wsparcia, wynieść mają zaledwie 37 mln zł, podczas gdy np. Wilanów, Mokotów i Ursynów zainwestują łącznie blisko 90 mln zł”.
- Miałem nadzieję, że temat inwestycji będę mógł podsumować przy działającej II linii metra. Zamiast tego mieliśmy przedwyborczą imprezę promocyjną, której kosztów wiceprezydent Wojciechowicz nie chciał nawet zdradzić radnym – przypomniał Jacek Sasin.
Ponadto wskazał na swoje priorytety inwestycyjne, układ obwodnicowy miasta, z pełnym odcinkiem obwodnicy śródmiejskiej od ronda Wiatraczna do węzła Żaba, stworzenie pełnego, nowego szkieletu komunikacyjnego Pragi, oprócz obwodnicy śródmiejskiej, obejmujący pełny przebieg Trasy Świętokrzyskiej oraz Trasę Tysiąclecia i poszerzenie ul. Wincentego.
Jacek Sasin przypomniał, że te wszystkie inwestycje miały być według obietnic pani prezydent gotowe na EURO 2012 a zostały usunięte z planów we wrześniu 2009 r.
Radny Zbigniew Cierpisz wskazał, że wielką szansą rozwojową Pragi są tereny wokół Dworca Wschodniego, które wraz ze stworzeniem wspomnianego szkieletu komunikacyjnego zyskają nowe atrakcyjne możliwości. Zagospodarowanie tych terenów wymaga współpracy z PKP, może w formie spółki celowej, ale taka szansa nie powinna być zmarnowana.
Kandydat na prezydenta Warszawy powiedział też, że osobnym pakietem planowanych inwestycji będzie wieloletni program rewitalizacji Pragi z zapewnionymi, adekwatnymi do potrzeb, środkami finansowymi.
Wskazał również na priorytet, jakimi będą inwestycje w transport szynowy na czele z linią Wilanów–Dworzec Zachodni, dokończeniem pełnego przebiegu linii z Młocin do pętli Winnica oraz połączeniem Tarchomina z pętlą Żerań co, wraz z dotychczasowymi liniami, stworzy nowy kręgosłup komunikacji publicznej na Pradze.
Sasin zapowiedział program realizacji nowych przepraw mostowych, trasy Mostu Krasińskiego (ale z przeanalizowaniem jej wpływu na układ komunikacyjny Żoliborza) oraz rozpoczęcie przygotowań do realizacji projektu mostu „Na zaporze”.
Poseł uznał za konieczne podjęcie dalszych kroków przybliżających nas do rozpoczęcia prac nad III linią metra, która powinna łączyć Gocław z Centrum miasta.
Jacek Sasin za niezbędne uznał ponadto uruchomienie w Warszawie nowoczesnego systemu sterowania ruchem, obejmującego całe centrum miasta. Warszawa zrezygnowała z sięgającego 85 % dofinansowania takiego systemu ze środków UE.
Te działania, wraz z budową w Centrum parkingów podziemnych oraz z projektem bezpłatnej komunikacji dla podatników Warszawy, powinny tworzyć zręby pakietu walki z korkami.
Następnie kandydat na prezydenta odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Kaczyński: Kopacz zamyka drzwi przed Polakami
W Radzyniu Podlaskim odbyła się dziś (13.11) konwencja wyborcza Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, którą poprowadził kandydat partii na urząd burmistrza miasta poseł Jerzy Rębek. W trakcie konwencji przemówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Spotykamy się w pięknym mieście, ale będziemy mówić o sprawach niełatwych - powiedział na początku spotkania lider opozycji.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, ostatnie lata rządów PO-PSL pokazały, że można zapomnieć o obywatelach, zaś w przypadku Podlasia szczególnie odczuwalne jest to w dziedzinie gospodarki: w rolnictwie, sadownictwie, hodowli, gdzie borykamy się z ogromnym kryzysem.
Jak wykazywał prezes PiS, na Podlasiu mamy obecnie do czynienia z sytuacją, gdy przy władzy jest partia, która odwołuje się do wsi, natomiast zupełnie nie broni jej interesów (PSL).
- Interesów wsi bronić można, to jest kwestia woli i umiejętności, trzeba dbać o wieś jako całość - podkreślał, dodając, że na tej ziemi „nie ma ani słuchania, ani służenia obywatelom”.
Według Kaczyńskiego, przykładem bardzo bolesnym dla polskiego rolnictwa jest sprawa reakcji na rosyjskie embargo.
- 29 kwietnia br. wysłałem list do Donalda Tuska z ostrzeżeniem, że grozi nam ze strony Rosji embargo. Donald Tusk mnie wyśmiał, że takiego embarga nie będzie - przypomniał lider opozycji. Tym samym „nie podjęto żadnych starań, aby uratować sytuację polskiego rolnictwa, a minister Sawicki jeszcze wyzwał rolników od frajerów”.
Kaczyński akcentował, iż proponowana przez rząd wizja rozwoju niszczy cały system, z kolei dla samego Radzynia nie ma ani projektów, ani planu, „mamy tu władzę, która trwa”.
- Mamy w tej chwili okazję, żeby coś w Polsce zmienić i w skali ogólnej, i w skali lokalnej - mobilizował Kaczyński, uwypuklając fakt, że wybory samorządowe mają wielki sens, ponieważ dają władzę w konkretne ręce lokalne i otwierają cykl kończący się wyborami parlamentarnymi.
- W Radzyniu mamy naszego kandydata na burmistrza Jerzego Rębka, który jest gwarantem dobrych zmian. - Mam nadzieję, że jak po wyborach przyjadę do Radzynia Podlaskiego, przywita mnie tu burmistrz Jerzy Rębek.
Kaczyński odniósł się również do ostatnich dni i burzy wywołanej wokół byłych już posłów PiS.
- Pokazaliśmy, że jesteśmy partią uczciwą, że jak ktoś dopuścił się działań nieprawnych, będą wobec niego wyciągnięte konsekwencje - mówił.
W Polsce, jak zdecydowanie zaznaczał Kaczyński, jest wiele złego, co sprowadza się do tego, że polski potencjał jest marnowany. Polska może pójść do przodu, ale potrzebuje zmian.
- Musimy zrzucić z naszych pleców wór kamieni, jakim jest fatalna władza, która wszystko sprowadza do propagandy i nic nie robi - dodał.
Jak wykazywał, władza demoralizuje się bez demokratycznej kontroli mediów a żadne przemalowania obecnej władzy na nic się nie zdadzą, ponieważ „premier Kopacz zamyka drzwi przed Polakami”.
- Drzwi można otworzyć i w Radzyniu, i uchylić je w całej Polsce: głosując na Prawo i Sprawiedliwość - apelował i dodał, że Polska wschodnia musi powrócić do centrum myślenia o Polsce; za rządów PiS tak było. Za rządów PO-PSL jest stanowczo inaczej.
- Co o Polsce wschodniej myśli Karpiński, a za nim cała PO, słyszeliśmy na taśmach prawdy - powiedział na zakończenie.
Podczas konwencji głos zabrał wspomniany już Jerzy Rębek, wykazując, że Polska jest własnością wszystkich.
- Chcemy dbać o nasze małe ojczyzny. Naszym priorytetem jest rozwój gospodarczy miasta i powiatu. Chcemy tworzyć podstrefy gospodarcze, nie jest to łatwe przedsięwzięcie i wymaga czasu. Czeka nas wysiłek ogromny, ale my się go nie boimy - mówił.
Zdaniem Rębka, w działaniach najważniejszy jest człowiek: „chcemy zadbać o opiekę stomatologiczną dzieci”, „duży nacisk z naszej strony kładziemy na kwestię zdrowia”, „chcemy zapewnić pomoc prawną obywatelom”, „chcemy już dziś odpowiadać na potrzeby ludzi, nie czekać, aż zrobi dla nich cokolwiek obecny rząd”.
Na konwencji KW Prawo i Sprawiedliwość w Radzyniu Podlaskim przedstawiono kandydatów list partii w wyborach samorządowych. Przemówił na niej również m.in. Józef Korulczyk oraz Jerzy Szwaj.

Muszyński: Praca dla rozwoju, rozwój dla pracy
W auli Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego odbyła się dziś (13.11) konwencja wyborcza KW Prawo i Sprawiedliwość. Poprowadził ją Sławomir Zawiślak, który przypomniał, że partia ma merytoryczny zespół kandydatów KW Prawo i Sprawiedliwość, przywitał wszystkich koalicjantów Polski Razem, Solidarnej Polski, przedstawicieli środowisk prawicowych, patriotycznych, parlamentarzystów, członków NSZZ „Solidarność”.
- Dzisiejsza konwencja pokaże po raz kolejny siłę naszego środowiska - mówił Zawiślak, dodając, że „nasze województwo to tereny wiejskie”, zaś jego mieszkańców zwyczajnie „krzywdzi koalicja PO-PSL”. Co więcej, podkreślał Zawiślak, „zostaliśmy nazwani przez Sawickiego frajerami”.
- Jesteśmy przekonani, że obecność premiera Jarosława Kaczyńskiego, wspierającego koncepcję zrównoważonego rozwoju, pozwoli nam wykorzystać naszą szansę. I dlatego też proszę o mobilizację na ostatnie dni kampanii - dodał.
W trakcie konwencji wyborczej przemówił Grzegorz Muszyński, kandydat KW Prawo i Sprawiedliwość.
- Chcemy zmienić wizję prezydentury naszego miasta - mówił. - Oprzeć ją na słuchaniu Państwa głosu i realizowania tego, czego Wy chcecie.
Według kandydata na urząd prezydenta, dziś najbardziej potrzebna jest miastu praca, na co (jak wykazują ostanie badania) wskazało 50 proc. mieszkańców Lublina.
- Praca dla rozwoju, rozwój dla pracy: to nasz pierwszy punkt programu - wyliczał Muszyński. - Nie chcemy, żeby wyjeżdżali od nas młodzi ludzie, Lublin musi być przodem do Uniwersytetu.
Zdaniem Muszyńskiego, wiedza musi spotkać się z biznesem, „powstaną tak miejsca pracy oparte na wiedzy”, a miasto „stanie się tym, które będzie łączyło wiedzę z pieniędzmi”. Kandydat KW PiS postawił również zdecydowanie na patriotyzm gospodarczy, niewypuszczanie środków finansowych miasta poza miasto, dyplomację gospodarczą oraz stawia na inkubatory przedsiębiorczości - ciągnące w górę miasto, oparte na nowej technologii.
Hołdujemy zasadzie: „własne projekty za własne pieniądze, za Państwa pieniądze, Państwa projekty” wykazywał Muszyński.
- Chcemy, żeby Unia Lubelska była rozpoznawalną cechą królewskiego miasta Lublin, gdyż stawiamy właśnie na Królewski Lublin - dodał na zakończenie.
- Królewskie miasto Kraków pozdrawia królewskie miasto Lublin - przywitał zebranych prezes Polski Razem Jarosław Gowin.
- Podróżuję po całej Polsce, wszyscy Polacy chcą zmian szanujących godność człowieka. Ci ludzie nie mają nadziei na zmiany. Dlatego też prawica zjednoczyła się i idzie zjednoczona do wyborów, by przywrócić ludziom nadzieję - akcentował Gowin.
Szef Polski Razem przypomniał, że kilkanaście dni temu poparł Grzegorza Muszyńskiego na urząd prezydenta Lublina. „Jestem z tego dumny” - powiedział i dodał, że „program, jaki przedstawił Muszyński, powinien być programem dla całej Polski.
- Mądry patriotyzm gospodarczy jest obowiązkiem każdego polskiego polityka i my jesteśmy jego gwarantem. Minister Graś wyśmiał moją akcję „kupuj polskie produkty”, to skandal - przypomniał.
Gowin wykazywał, że koalicja, jako ludzie prawicy, chce wspierać polskich rolników, kupców, przemysłowców, zaś on sam chce w imieniu środowisk prawicy „zobowiązać się wobec przedsiębiorców i pracowników, że wspólnie stworzymy warunki rozwoju dla gospodarki”.
Jak zapewnił szef PR, „wprowadzimy zasadę UE+0, zredukujemy przepisy UE do minimum”, „obóz patriotyczny ograniczy sprawozdawczość o 40 proc.”, a wszystko to ponieważ „chcemy żyć po polsku”.
Na konwencji obecni byli m.in. Joachim Brudziński, Waldemar Paruch, Elżbieta Kruk, Gabriela Masłowska, Beata Mazurek, Małgorzata Sadurska.
Głos podczas spotkania zabrali głos m.in. Marek Wojciechowski, Ewa Dumkieiwcz-Sprawka.

Kaczyński: Władza PO runie z wielkim hukiem
- Kończy się kampania wyborcza, byłem we wszystkich województwach Polski, we wszystkich stolicach województwa i wiem, że bardzo wielu Polaków czuje się opuszczonych przez władzę, która odwróciła się od ich problemów - powiedział podczas dzisiejszej (13.11) konwencji wyborczej KW Prawo i Sprawiedliwość w Lublinie prezes partii Jarosław Kaczyński.
- Obecna władza zapomniała o potrzebach Polaków, skupiła się na mediach, twierdząc, że propaganda wystarczy za wszystko. Temu sposobowi myślenia i rządzenia mówimy „nie”.
Jak podkreślił prezes PiS, możemy to zmienić tylko w jeden sposób: „mamy do tego kartki wyborcze”, dzięki nim zaś „zmienimy filozofię polityczną, gdyż jej skutki są fatalne”.
Według Kaczyńskiego, ilość ludzi wykształconych w Polsce znacznie się zwiększyła i naprawdę możemy rozwijać się eksplozywnie. Niestety, wbrew temu jako naród się zwijamy.
Katolicki Uniwersytet Lubelski, na którym odbyła się lubelska konwencja wyborcza, należy do najlepszych uczelni w mieście, podkreślił Kaczyński, zaznaczając jednocześnie, że władze Lublina nie robią nic, aby wykorzystać ten potencjał. „Spektakularne przedsięwzięcia są potrzebne, jednak trzeba patrzeć na miasto i sięgać po realny potencjał, pchnąć miasto do przodu” - dodał.
Wyrównanie poziomu, mówił Kaczyński, było realne, ale zostało odrzucone. Przykładem niech będzie S-19 oś, która mogłaby stworzyć nową sytuację nie tylko w skali kraju, ale też w skali europejskiej. Prezes PiS przypomniał, że polskie władze powinny kierować się polskimi interesami, a nie interesami stolic UE.
- Trzeba uczynić krok w kierunku, by Polska zrzuciła z pleców worek kamieni, jakim jest obecna władza - mówił. - Ta władza uzyskała status, który można porównać z komunistyczną nomenklaturą: mamy dziś jednolitą władzę w całym kraju, która jest niemerytoryczna i nieuczciwa.
Lider opozycji przedstawił pomysł wychodzący, co zaakcentował, od Jarosława Gowina, by ludzie prowadzący działalność gospodarczą płacili ryczałtowy podatek w wys. 400 zł. Byłoby to dla młodych ludzi rozwiązaniem i ułatwieniem.
Zdaniem prezesa PiS, patrząc na demografię Polski, okazuje się, że możemy przestać trwać.
- Możemy trwać tylko jako państwo silne duchowo i materialnie. Dziś natomiast trwa akcja osłabiania nas i duchowo, i materialnie poprzez osłabianie tradycji, rodziny, narodu, Kościoła, co można odrzucić. Mamy siłę w postaci możliwości głosu. Skorzystajmy z niej - mówił, ponieważ „system prezentowany przez obecną władzę jest tak głęboko chory, że któregoś dnia się zawali z wielkim hukiem i wielkimi stratami”.
- Potrzebna jest determinacja i o tę determinację proszę. Nie przejmujcie się sondażami, ich zalewem. Są po to, żeby nas zniechęcić. My się nie boimy i odniesiemy zwycięstwo! Wykorzystajmy ten ostatni dzień, byśmy w momencie ogłoszenia wyników wiedzieli, że uczyniliśmy krok ku zmianie Polski - dodał na zakończenie.